Gdy reszta
towarzystwa się rozeszła poszłam z Anu do SIX – a rozglądnąć się jeszcze za jakąś biżuterią .
Jak w każdym sklepie wybór był ogrooooomny , jednak każda sobie coś znalazła . Ja kupiłam sobie kolczyki kremowe w kształcie
róży , a moja towarzyszka naszyjnik z czarnym piórkiem . Po zakupie biżuterii
poszłyśmy do mieszkania . Jak przyszłyśmy to ciocia już wstała ba nawet obiad
przygotowała .
-Dzień dobry
dziewczyny ! – powiedziała
-Dzień dobry –
powiedziałyśmy
-I jak tam
Anu twoja skromna imprezka się udała ?
-Tak tak .
Powiem nawet że to moja najlepsza impreza chociaż mniej huczna niż poprzdnia .
-To się
cieszę . Wera a nie wiesz kiedy jeszcze przyjdzie do nas Magda ?
-Dziś . Konkretnie za 2h . A czemu pytasz ? –spytałam
-A bo tak
wiesz jakoś mało czasu było i sobie z nią nie porozmawiałam .
-Co ty chcesz
jakieś przesłuchania tu urządzać ? –zapytałam
-Nie no co ty
. Chciałam tak sobie z nią pogadać po prostu a z resztą nie tylko z nią , bo
również z Anią .
-Ze mną ? –
zapytała nie śmiele Anka
-Z nią ? –
powtórzyłam pytanie
-Tak . A co
nie mogę ?
-Nie no
możesz . No to w takim razie pójdę ogarniać fejsa .
-Idź , idź . Przyjdź
za 15 minut na obiad . – powiedziała ciocia
-Ołkej –
powiedziałam i poszłam do ‘ swojego ‘ pokoju . Zastanawiałam się o czym one
będą gadać . Wcześniej raczej nikt się nie interesował tym z kim się przyjaźnię
, z kim spotykam . Myśląc że prędzej czy
później wyciągnę jakieś info od Anki weszłam na tego Facebooka . Jak zwykle
tysiące powiadomień i wiadomości . Wszystko tyczyło się zdjęć . Znajomi pytali
się jak to się stało , że Krzysztof Ignaczak robił nam zdjęcia oraz co ja robię na zdjęciu z Piterem .
Szczerze to jakoś nie chciało mi się odpowiadać na to wszystko a po za tym komu
to potrzebne . Nikt książki o mnie nie pisze . Po około 15 minutach sprawdzania
portalu poszłam na obiad . Anu spojrzała na mnie a później się uśmiechnęła . Po
tej minie wiedziałam że one coś knują lub zbroiły . Siedząc przy stole
ciekawość zaczęła zżerać mnie coraz bardziej . Jednak na razie powstrzymałam
się od jakiegoś pytania.
-Smacznego –
powiedziała ciocia podając każdej z nas
talerz z zupą ziemniaczaną .
-Wzajemnie –
powiedziała Anu
-Wzajemnie –
również odpowiedziałam
-A dziś się
gdzieś wybieracie skoro Magda przychodzi ? – spytała ciocia
-Tak
wybieramy się na koncert Juli . Nie kojarzysz pewnie ciociu – powiedziałam
-Juli
czyli Julity Fabiszewskiej ? –
powiedziała
-Tak .
Słuchasz jej ? - zapytałam
-Nie , ale to
jest córka mojej koleżanki – powiedziała
-Że co ???!!!
– krzyknęłyśmy z Anu
-No to –
powiedziała
-Czemu nic o
tym nie wspomniałaś ? –zapytałam
-Bo się nie
pytałaś - powiedziała
-No bo nie
wiedziałam no
-Dobra nie ma
co się sprzeczać . Nie wiedziałyśmy Wera i teraz już wiemy – powiedziała Anka
Dziś krótki . Następny rozdział jeśli chcecie to pojawi się w czwartek . Na razie mówię wam dobranoc i do poczytania w czwartek . Pozdrawiam was i czekam na jakieś komentarze...
Rozdział jak zwykle boski ;D Czekam na następny i zapraszam do mnie na volleyball-lost-dreams.blogspot.com
OdpowiedzUsuń