piątek, 4 stycznia 2013

Rozdział I


Spadł śnieg . Gdańsk okrył biały puch .  Pomyślałam sobie , że warto pójść w taką pogodę na spacer . Jednak za nim się na niego wybiorę pójdę zjeść śniadanie . Szybko się ubrałam i zeszłam do rodziców na śniadanie .
- Dzień dobry . Co dziś mamy dobrego ? – zapytałam .
-Dobry , dobry . Jajecznice i kakao .  - odpowiedziała mama .
- Moje ulubione danie ..
- Werka masz już te 19 lat . Nie myślałaś może przypadkiem o wyprowadzce ?  – zapytał tata .
-Hm….Myślałam nad tym , ale nie wiem czy jestem teraz na to gotowa . Jak wrócę dziś z treningu to postaram się coś poszukać .
W sumie moi rodzice mieli rację . Mając lat 19 powinnam znaleźć swoje mieszkanie . Cały czas te myśli chodziły mi po głowie . Aby się rozruszać wybrałam się na ten mój spacer .  Wyszłam z domu i nagle dzwoni do mnie moja ciocia  z Sopotu .
- Witaj ciociu . Co u ciebie ? –zapytałam .
-Witaj . Dobrze jakoś leci . Słuchaj mam trzy bilety na mecz Atomu Trefl Sopot . Może chciałabyś ze mną się wybrać ?  
- Bardzo chętnie .  A kiedy jest ten  mecz ? A mogę wziąć moją przyjaciółkę Anię ?
- Tak oczywiście . Mecz jest w najbliższą niedzielę o godz.12 . Wyjdę po was na dworzec , a teraz już się rozłączam , bo muszę iść z psem  na spacer . Do zobaczenia .Całujęęę..-powiedziała ciocia
-Papa . Do zobaczenia w niedzielę . 
Zaraz po tym telefonie natychmiast zadzwoniłam do Ani , aby przekazać jej dobrą wiadomość .  Pomyślałam , że muszę wracać szybko do domu i pochwalić się rodzinie tą miłą niespodzianką . 
Gdy wracałam do domu natknęłam się  na dawną koleżankę z treningów  Nadie . Rozmawiałyśmy ..
-Cześć ! Dawno się nie widziałyśmy . Co tam u ciebie słychać ? –zapytała  Nadia .
- O cześć ! Trochu czasu minęło …A leci szybko i po staremu .  A u ciebie ? –zapytałam
-Też po staremu . Właśnie wybieram się do centrum handlowego . Może zechciała byś pójść ze mną ?
- Wiesz co chętnie , ale innym razem . Trochu zmarzłam   i nie chcę się rozchorować . Ale może jutro się spotkamy ?
- Spoko . Napiszę ci sms o której godzinie o gdzie . Może tak być?
- Tak pewnie ! Do zobaczenia jutro .Paaaaa….. – powiedziałam po czym pobiegłam szybko do domu.

Oto mój pierwszy wpis na blogu . Nie jest on idealny . :( Postaram się jeszcze coś napisać :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz