-Michał
słuchaj to nie ma sensu ty sobie kogoś znalazłeś . Po prostu do siebie nie
pasujemy. Lepiej nam będzie osobno . Później przyjadę po swoje rzeczy i się
wyprowadzę . Proszę Cię nie dzwoń do mnie ani nie pisz . – powiedziała
-Czyli , że
ty ze mną zrywasz ? – zapytał
-Nie to
raczej ty ze mną . Zerwałeś i to dawno . Wybacz , ale mam trening i nie chcę
się spóźnić . Nara – powiedziała po czym wsiadła do swojego samochodu i
pojechała a my za nią . Gdy dojechaliśmy przed halą czekał już na nas trener . Nie
miał zadowolonej miny .
-Trening jest
o godzinie 9 a jest 10 . Wytłumaczcie mi to spóźnienie . – powiedział
-Więc to było
tak , że ….-zaczęła mówić Ania
-Przepraszam
to wszystko moja wina . To przeze mnie się tak spóźnili . Po prostu miałam
poważne kłopoty a oni pomogli mi z nich wybrnąć . Obiecuję , że to się już
więcej nie powtórzy . – powiedziała Aga
-No dobra ,
to już wszyscy zmykać do szatni i się przebierać
tylko migiem . – powiedział trener po czym poszedł do siebie . My pobiegłyśmy
szybko do swojej szatni w siatkarze do swojej . My jak to przystało na dziewczyny trochę się gramoliłyśmy
w szatni no , ale taki już urok . Gdy weszłyśmy na halę to chłopaki się już
rozgrzewali . Jako iż spóźniłyśmy się na rozgrzewkę to sobie musiałyśmy ją same
zrobić . Najpierw pobiegałyśmy , później rozciąganie , skoki i dopiero mogłyśmy
ćwiczyć z piłkami . Ja ćwiczyłam jak co dzień z Anu a Magda z Agatą . Później
wykonałyśmy parę ataków i zagrywek . Dopiero wtedy byłyśmy gotowe do gry
podczas treningu . Trener stwierdził , że dziś zagramy w pomieszanych składach
. Ja byłam z Anu , Magdą , Pitem ,
Kosokiem i Bartmanem .
Przepraszam , że dziś krótki lecz miałam mało czasu na napisanie . Nie wiem czemu , ale nie pojawiają się od was żadne komentarze . :( Troszkę mnie to smuci . Jeśli jest coś co chcielibyście bym zmieniła na blogu to piszcie lub jeśli macie jakieś pomysły na kolejne rozdziały . Czekam na wasze komentarze i życzę miłego tygodnia . Dobranoc :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz