sobota, 23 lutego 2013

Rozdział XXIX


-To stańcie sobie tutaj – powiedziała Magda i ustawiła mnie i Pita
-Proszę o uśmiech – powiedziała Ania , która wróciła z Zibim i panem fotografem.
-Ok…Już porobiłam parę fot , ale nie wiem czy się spodobają .- powiedziała Magda
-Na pewno będą ładne .-powiedział Pit
- Efekty dzisiejszych fot możemy zobaczyć dziś u mnie .- powiedziałam
-To teraz musimy Magdzie porobić foty . – powiedziała Anu
-Dobra , ale chcę mieć z wami zdjęcia dziewczyny . Chodźcie..-powiedziała
Chłopaki porobili nam parę zdjęć , po czym stwierdziliśmy , że wrócimy do mieszkania cioci.
Po drodze przechodziliśmy koło galerii .
-Czy możemy wstąpić na chwilkę do galerii ? –zapytałam
-A po co ? – zapytała Magda
-Bo muszę iść do sklepu – odpowiedziałam
-No to możemy iść – powiedział Zibi
Musiałam iść do galerii , ponieważ Anka miała dziś urodziny .
-Magda mogę cię na chwilkę prosić ? –zapytałam
-Spoko.
-Słuchaj bo Anu ma dziś urodziny . Muszę jej coś kupić i nie bardzo wiem co .
-Aaa to dlatego chciałaś tu przyjść.
-Tak…. Najpierw to ja myślałam o kupnie jakiejś babeczki czy coś .
-Dobry pomysł . Ja pójdę i kupię taką babeczkę . A chłopaki o tym wiedzą ?
-Niee..Musze im to jakoś powiedzieć .
-To ty idź to jakiegoś sklepu i jej coś tam kup . Ja powiem chłopakom by się zajęli Anką i pójdę do cukierni .
-Oki…
-Chłopaki i Anu słuchajcie muszę iść na chwilkę z Werą do sklepu . Poczekajcie na nas ?- zapytała Magda
-Spoko..A Weronika mogę iść z tobą ? –zapytał Pit
-Pewnie . To co idziemy ? –zapytałam
-No to chodźmy …..-powiedziała Madzia
-No a co z nami ? –zapytała Ania
-Yyyy…. Wy idźcie do lodziarni i zamówcie desery lodowe . – powiedziałam
-Dobra niech ci będzie Wera – odpowiedziała Ania i poszła z Zibim i Igłą do lodziarni .
Ja z Pitem poszłam w stronę  Empiku , a Magda po słodki deser .
-Co wy z Madzią knujecie ? –zapytał
-Anu ma dziś urodziny i planujemy zrobić jej niespodziankę . Ustaliłyśmy z Magdą , że ja kupuję prezent a ona babeczkę .
-Oooo…..W takim razie dorzucam się do prezentu . Wy to macie obie dobre pomysły . A że tak zapytam to Zibi wie o jej urodzinach ?
-Chyba nie .
-To poczekaj wyślę mu SMS-a , by wiedział . Pewnie też jej coś będzie chciał kupić . Widać , że ona mu w oko wpadła .Myślałaś już co jej kupisz ?
-Właśnie tak nie bardzo . Myślę , że możemy coś znaleźć w  Empiku .
-Można by jej coś kupić jeszcze w sklepie sportowym .
-Dobry pomysł . – powiedziałam po czym weszliśmy najpierw do Empiku .
Sklep był duży tak jak i wybór . Zastanawiałam się nad kilkoma rzeczami . Po chwili przypomniałam sobie , że obie uwielbiałyśmy oglądać serial ,,Komisarz Alex ‘’ więc na myśl przyszło mi kupno płyty z odcinkami serialu .
-I jak co myślisz o tym ? – zapytałam
-A ona lubi ten serial ?
-Anka go uwielbia z resztą ja też .
-No to myślę , że to dobry pomysł . Do tego możemy jej dorzucić książkę ,,Krasnal , który stał się gigantem’’
-Wspaniały pomysł . To co idę do kasy . Aaaaa bym zapomniała przecież te prezenty musimy w coś zapakować .
-Masz rację to ja poszukam jakiś ładnych torebek  a ty możesz iść zapłacić .
-Spoko . – powiedziałam i poszłam do kasy .
Gdy kupiłam już pierwszą część prezentu , przypomniałam sobie  , że miałyśmy piec sernik .
Szybko wzięłam swój telefon i zadzwoniłam do cioci .
-Cześć ciociu ! Powiedz mi czy dasz radę upiec  mój ulubiony sernik ? Bardzo cię proszę .
-Hej . Dobrze a co cię tak nagle na niego wzięło ? – zapytała
-Bo Anu ma dziś urodziny . I chciałam jej zrobić taką  niespodziankę .
-Czemu wcześniej nie powiedziałaś , bym upiekła tort .
-Wiem , ale niestety mi się zapomniało . Po prostu z brakiem czasu nie pamiętam o pewnych rzeczach …..
-Ta dzisiejsza młodzież . A za ile będziecie ?
-Tak za około półtorej godziny .
-Dobrze sernik będzie gotowy . To do zobaczenia .Pa..
-Pa..-powiedziałam i się rozłączyłam
Po chwili przyszedł Pit , który niósł dwie torebki na prezent .
-Mogą być takie ? – spytał
-Mogą , mogą . – powiedziałam
-To co teraz idziemy do sklepu sportowego ?
-Możemy iść tylko nie mam pomysły co by jej tam kupić .
-Hm….Możemy jej kupić jakąś koszulkę …
-Dobry pomysł . Najlepiej to taką z napisem : I love VOLLEYBALL . Tylko nie spotkałam się z taką w sklepie .
-Możemy iść do fotografa . Coś się może nam uda wskórać , a jak nie to jakąś koszulkę lub możemy iść do New Yorkera i jej sukienkę kupić
-Czyli gdzie najpierw ?
-Myślę , że do fotografa .
-Ok…- powiedziałam i poszliśmy do fotografa .
Podobał mi się pomysł z tą koszulką .Gdy  szliśmy przez galerię w radiu usłyszałam moją ulubioną piosenkę  ,,Za każdym razem” Julii.  Nagle poczułam , że telefon mi w kieszeni wibruje . Dzwoniła Anu .
-Hej gdzie jesteście ? –zapytała
-Yyy…Ja jestem w Tesco .
-Po co ?
-Aa bo ciocia mi kazała kupić mleko .
-To czekaj zaraz tam przyjdziemy . A jest może z wami Zibi ?
-Nie nie musisz przychodzić . Za 10 minut przyjdziemy . Zibiego nie ma z nami .
-Dobra czekam  z Igła na was w lodziarni .- powiedziała i zakończyła połączenie .
Ta rozmowa mnie trochę zasmuciła . Zastanawiałam się czy uda się u fotografa coś załatwić.
-Dzwoniła Anu . Powiedziałam jej , że będziemy za około 10 min . – powiedziałam
-10 min ?? Czemu tak ?
-Ponieważ ona się tu wybierała . Powiedziałam jej , że mleko kupuję . Musimy się trochę pospieszyć . A właśnie nie wiesz gdzie się podziewa Bartman ?
-Nie , niestety nie wiem  gdzie on jest . Wydaje mi się , że poszedł jej coś kupić .
- To by było miłe z jego strony . Oni do siebie pasują .
-Pasują . Dobra chodź wytłumaczymy fotografowi o co biega i zobaczymy co z tego będzie
-Oki….
Weszliśmy do salonu fotograficznego . Podeszliśmy do kasy i nim zdążyliśmy coś powiedzieć sprzedawca oniemiał z wrażenia .
-Czy to nie przypadkiem Piotr Nowakowski ? –zapytał
-Tak to ja . Dzień dobry mam do pana pytanie…
-Słucham
-Jak długo trzeba czekać na wykonanie koszulki z napisem ? – zapytał Pit
-No tak około 1 dzień trzeba czekać .
-Jeden dzień ? A nie można tego jakoś przyspieszyć ? Bardzo proszę ..-powiedziałam
-Dobrze postaram się ….A z jakim napisem ? – zapytał sprzedawca
-Dziękuję . Z tyłu niech pan napisze Anu a z przodu napis ,,I love VOLLEYBALL’’…-powiedział Pit
-Za jakieś 30 min będzie gotowe . – powiedział
-Wera to ty idź do Anu i zadzwoń do Magdy gdzie jest a ja poczekam i się spotkamy u twej cioci . Aaa czy ma pan może kartkę i długopis? –zapytał Pit
-Tak mam proszę . – powiedział sprzedawca  i podał siatkarzowi kartkę i długopis
Pit podpisał się na kartce po czym podał ją sprzedawcy.
-Proszę..-powiedział
-Dziękuję…
-No to ja pójdę . Poszukaj później Zibiego . – powiedziałam i poszłam .
Wzięłam mój telefon i zadzwoniłam do Magdy .
-Halo Madzia gdzie jesteś ?
-Ja właśnie idę w stronę lodziarni .
-Oki ja też tam przyjdę tylko pamiętaj chowaj ciastko . Ja też schowam prezent .
-Wiem , wiem schowałam . A co kupiliście ?
-Kupiłam płytę jej ulubionego serialu oraz książkę , którą doradził Pit ,,Krasnal , który stał się gigantem ” to jeszcze nie koniec prezentu .
-Wow ! Ucieszy się . A co ty tam jeszcze kombinujesz ?
-Pit jeszcze wymyślił , by jej kupić koszulkę z napisem . Niestety nie znalazłam nigdzie tej koszulki więc jest ona robiona u fotografa . A że tak zapyta może ty wiesz gdzie Zibi ?
-Ty to naprawdę jesteś wspaniała . Z resztą ty i Pit . Nie wiem gdzie on jest , ale dzwonił i pytał się co Anu lubi .Powiedziałam mu , że nie wiem . Podsunęłam mu pomysł , aby kupił jej zawieszkę .
-Jednak mi i Pitterowi dobrze się wydawało , że on poszedł prezentu szukać . Ej dobra kończę bo już dochodzę do lodziarni .
Szybko schowałam telefon i prezenty . Nie chciałam , by Ania coś zauważyła .
-Nooo w końcu przyszłaś …-powiedziała Anu
-Tak …Przepraszam , że tak długo .
-Dobra spoko . Rozumiem . Mówiła mi Ania i mi wysłał SMS-a  Pit , że poszłaś do Tesco . – powiedział Igła
-Patrzcie Magda idzie – powiedziałam…..


Obiecałam mojej przyjaciółce , że dodam dziś długi rozdział więc dodaję . Myślę , że się wam spodoba. Siatkarskich ;*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz