środa, 24 lipca 2013

Rozdział osiemdziesiąty siódmy



Po pięciu minutach siedzenia i czekania na coś z szatni wybiegł Piotrek . Podbiegł do mnie i namiętnie pocałował . Później wyszła Ann z Zibim . Zaczęli   klaskać . Trener się na nich dziwnie popatrzył , ale nic nie powiedział . Machnął ręką i poszedł do siebie .
-Czemu nic nie powiedziałaś ?
-Bałam się twojej reakcji
-Jakiej ?
-Obawiałam się , ze ty nie chcesz mieć rodziny . Przecież nigdy nie rozmawialiśmy na ten temat . Przepraszam .
-Oj….Nie przepraszaj . Rozumiem cię
-Czyli jaka jest twoja reakcja ?
-Jestem najszczęśliwszym człowiekiem na świecie

Z perspektywy Ani :

I wszystko dobrze się zaczyna . Pomimo wszystkiego Wera w końcu jest szczęśliwa . I oby tak dalej .
Wraz ze Zbyszkiem podbiegliśmy do zakochanych i pogratulowaliśmy . Popatrzyłam na Bartmana i …Cholera  . Po treningu wróciliśmy do mieszkania gdzie przed drzwiami czekała niespodzianka .Otóż stała tam jakaś kobieta . Wyglądała na jakieś 20 lat nie więcej , była posiniaczona oraz wymęczona . Zbyszek widząc ją stanął i nie mógł uwierzyć w to co widzi przed swoimi drzwiami . Co lub bardziej kogo . Zamurowało go . Fajnie że ja tylko nie wiedziałam kto to jest .
-Zbyszek ? – spytała
-To nie możliwe . Malwina ?
-Tak ja
Kobieta rzuciła mu się w objęcia i zaczęła cicho szlochać . Bartman nadal był trochę zdumiony .
-Jak to przecież wszyscy myśleliśmy , że nie żyjesz . Gdzie byłaś ? – spytał
-On mnie porwał i trzymał . Chciał wywieźć gdzieś za granicę . Uciekłam . Później okazało się , że ja… - zaczęła opowiadać jednak cały czas łzy spływały jej po policzku – miałam siostrę bliźniaczkę . Byłyśmy razem , później on  zabrał ją i więcej jej już nie widziałam . Pomóż mi . Przyjdzie tu …. – skończyła
-Już dobrze tutaj jesteś bezpieczna. Nic ci już nie grozi .
Po mimo iż nadal nie wiedziałam kim jest ta kobieta musiała  być osobą bliską dla Zbyszka skoro wiedziała gdzie szukać pomocy . Słuchając tego opowiadania pomyślałam sobie , że dopiero to jest mieć pecha . Nie znałam jej , ale z całego serca jej współczuję i będę chciała jej pomóc …

Komentujcie komentujcie :)) Z chęcią poczytam wasze opinie . Pamiętacie , że do końca naszej historii pozostało tylko 13 rozdziałów ? Pozdrawiam ;)

5 komentarzy:

  1. no to szkoda że tylko 13 rozdziałów ;) przeczytałam wszystko jednym tchem i super :) czekam na reszte ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. nieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee, pisz do 200!!!!!!!!!!!!! :ccccccccccccc

    OdpowiedzUsuń