niedziela, 11 sierpnia 2013

Rozdział dziewięćdziesiąty trzeci



-Słuchamy cię dziecko drogie – powiedziała moja przyszła teściowa
Proszę tylko nie Dziecko no. Błagam mam już 20 lat .
-YYy…. Zbyszek będziesz tatą-oznajmiłam
Nastała cisza . Wszystkich zamurowało tylko nie wiem czy pozytywnie czy negatywnie .
-Przepraszam na momencik-powiedział Zibi i wyszedł z mieszkania
-Oo Ann gratulacje. Nie jesteś jedyna – powiedziała przyjaciółka
Wszyscy wznieśli toast z wyjątkiem Wery i Zbyszka ,który nadal nie wrócił . Jego mama zapewniała mnie, że poszedł sobie to wszystko uświadomić. Oby … Powoli zaczynała się martwić .
-Dobra a teraz może porozmawiamy trochę o waszym ślubie . Macie już jakieś plany ? – spytał Piotrek
-W sumie to nic jeszcze nie ustaliliśmy. A wy ?
-Powoli zaczynamy-oznajmiłam
-Szykują się niezłe wesela i to w dodatku dwa-powiedziała Malwina
-Jak to planów jeszcze nie macie? Trzeba się zabrać do pracy. Pomożemy wam w tych wszystkich załatwieniach- powiedział tata Zbyszka
-Dziękuję. Przyda się pomoc – powiedziałam
-Dobra my się już będziemy żegnać . Dobranoc- powiedziała przyjaciółka
Minęła godzina narzeczonego nadal ani widu ani słychu. Zaczynałam się martwić coraz bardziej. Nie wiem czemu ,ale tylko ja się obawiałam….Gdy przyjaciele poszli temat ślubu zaczął się na nowo.Setka pytań skierowanych do mnie. Na niektóre nie odpowiedziałam ponieważ nie chcę sama podejmować decyzji…

U Piotrka :

Ciekawe gdzie się do cholery Zbyszek zapodział. Chyba przestraszył się tego, że z ich dwójki zrobiła się nagle trójka .
-Jutro wieczorem mam pociąg – powiedziała Wera
-Powiedz mi a gdzie ci się marzy wziąć ślub ?
-Marzyłam o Kościele Mariackim w  Krakowie , pięknej białej sukni i ładnie przystrojonej bryczce .Takie tam moje dziwne i zwariowane  marzenia
-Czemu dziwne i zwariowane? Mnie się tam podobają. W tygodniu pozałatwiam wszelkie formalności. A co z lokalem ?
-Wybierz jakiś ładny. Ufam ci
-Ok


4 komentarze:

  1. Zbyszku, wróć :DDD
    Krótki! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. no no ;) rozkręca się powolii :) mogły by być dłuższe, ale cieszmy sie z małych rzeczy :P już się nie moge kolejnych doczekać ;)

    OdpowiedzUsuń