Po spotkaniu
pojechaliśmy do domu bo chciałam się przebrać . Później byliśmy już u Bartmana. Ann jak zwykle na luzie a Zibi tak nawet się ubrał ładnie . Nie żebym miała
coś do jego ubioru….
-Dobra Wer
opowiadaj co się dowiedziałaś ciekawego – powiedziała przyjaciółka
Zaczęłam
opowiadać trochę ja trochę Pit . W sumie
to chciałam jak najszybciej zakończyć tę całą sprawę . Nie chciało mi się
chodzić po adwokatach , sądach , komisariatach i tak dalej…W czasie rozmowy Ann
podała na stół kolację . Zrobiła naleśniki z serem . Były pyszne …Nadszedł ten
moment . Zibi wstał od stołu i klęknął przy przyjaciółce .
-Najdroższa Aniu
. Jesteś połówką , taką której szukałem przez dłuższy czas i chcę byś dalej nią
była przez resztę życia . Powiedz mi czy zostaniesz moją żoną ? – spytał
Zaskoczona
Ann prawie się zakrztusiła kawałkiem naleśnika . Chyba myślała , że to żarty
jakieś są .
-Jaaaaaaa ja
nie wiem co powiedzieć . Zamurowało mnie – zaczęła mówić – Ttttak ! – krzyknęła
Uradowany
Bartman włożył na palec swojej narzeczonej pierścionek . Później namiętnie ją
pocałował …
-No to gratki
! – powiedziałam
-Cha , cha
serio się nie spodziewałam , że to kiedyś nastąpi – mówi Ania
-Oj daj
spokój moja przyszła żono .
-Tylko ty
sobie Zbigniewie nie myśl , że na ślub to sam garnitur będziesz wybierał . –
powiedział Pit
-Tak wiem do
kogo się zwrócić .
-No ja myślę
Później Anka
przyniosła szampana i wspólnie wznieśliśmy toast za narzeczonych . Tak jak
myślałam po kolacji będzie wieczór filmowy . Nie pomyliłam się . Skacząc po
kanałach trafiliśmy na mecz powtórkowy Atomu Trefl Sopot z Muszyną . Zaczęło mnie
ogarniać takie dziwne uczucie . Brakuje mi strasznie dziewczyn , trenera ,
treningów i meczy . Trudno miesiąc może szybko zleci . Póki co na treningi
tylko jako widz .
-Brakuje mi
tego – powiedziała Ann
-Czytasz mi w
myślach . Dokładnie o tym samym pomyślałam . Też mi tego brakuje .
-Nie martwcie
się szybko wam zleci – oznajmił Pit
-Dokładnie .
Na razie to możecie do nas przychodzić na treningi i nas podziwiać jak pięknie
gramy . Szczególnie mnie .
-Skromny –
powiedziałam …
Dziś myślałam , że rozdziału nie bedzie bo nie miałam mozliwości napisać , ale jednak macie szczęście :) Pozdrawiam ;)
<3333333333333333333333333333333 :DD
OdpowiedzUsuń;*
Usuń♥
OdpowiedzUsuńWszystko jest okej , a po za tym wpisy mogły by być NIECO dłuższe. Takie bardziej rozwinięte , wciągają , a te jak się czyta to za nie całe 5 min się kończy i to bez sensu. Ale tak co do opowiadania to super . ciekawe co będzie dalej. Zapraszam do mnie na http://simple-swag.blogspot.com/ Komentarz mile widziany ;D
OdpowiedzUsuńOk :)) Będę musiała nanieść poprawki ;)
Usuń