sobota, 23 marca 2013

Rozdział czterdziesty


-Ooo…jakie śliczne kwiaty ! Od kogo dostałyście ?
-Od Zbycha i Pita –powiedziałam
-Szczęściary
-Dobra nie ma co tak stać i gadać  w przejściu – powiedziała Anu
-Masz rację – powiedziała Magda
-Możesz dać te kwiaty do wazonu ? Ja już pójdę z Magdą do pokoju i zaczniemy powoli urządzać nasz salon piękności – powiedziała Anu
-Oki… - powiedziałam
Wzięłam bukiet i zaniosłam do kuchni .  Nie mogłam znaleźć wazonu więc włożyłam kwiatki do kubka . Wychodząc z kuchni przypomniało mi się o tej karteczce więc wróciłam i wzięłam ją . Nie chciałam by ciocia ją przeczytała ..Wychodząc z kuchni zaczepiła mnie ciocia
-Dodzwoniłam się – powiedziała
-Iiii co ?
-Iiiiiiiiii…Macie po koncercie zaczekać przy barze. Tam przyjdzie po was młoda dziewczyna która was zaprowadzi do artystki .
-A jak nas niby rozpozna ?
-Fanka siatkówki . Więc..
-Więc bez problemu rozpozna Zibiego , Pita i Magdę ?
-Tak ..
-Okii. Idę dziewczynom przekazać tą wiadomość .
Wyszłam z kuchni . Cieszyłam się że będę mogła poznać Julę . Wchodząc do pokoju chyba przerwałam jakąś tajemniczą rozmowę Anu i Magdy . Najpierw ciocia i Anka , a teraz Anu i Magda  . Coraz bardziej zaczyna mnie zżerać ciekawość . Chcę się dowiedzieć co one tak ukrywają ….Jednak myślę sobie , że ,,ciekawość to pierwszy stopień do piekła ‘’ więc nie dopytuję  o czym rozmawiały tylko rozpoczynam nową konwersację na temat dzisiejszego koncertu .
-Mam dla was wspaniałą wiadomość – powiedziałam
-Jaką ? – zapytały
-Więc moja ciocia dodzwoniła się do tej koleżanki i załatwiła nam spotkanie z Julą .
-Ty żartujesz ? –zapytała Magda
-Niee…Anu była przy rozmowie jak mi ciocia opowiadała że Jula to córka jej koleżanki . I właśnie ciocia dzwoniła i nam to załatwiła . Mamy czekać po koncercie przy barze . Tam przyjdzie po nas jakaś dziewczyna , która zaprowadzi nas do artystki . – powiedziałam
-Jesteś Wielka ! – powiedziała Magda
-Nie ja tylko ciocia – powiedziałam
-Aa jak nast. Ta dziewczyna niby rozpozna ? –spytała Anu
-Rozpozna po Zbyszku , Picie i Magdzie . Fanka siatkówki – powiedziałam
-No to świetnie … Ej dobra my tu gadu gadu a jest już 16 .. Musimy zacząć się upiększać w naszym salonie – powiedziała Magda
-Taak , tak  - odpowiedziałyśmy z Anu
Nasze SPA zaczęłyśmy od nałożenia na twarz maseczek . Później zaczęłyśmy malować sobie paznokcie . Przy tym było najwięcej śmiechu ….Ja nie lubię jakiś ostrych kolorów więc zaczęłam swoje paznokcie malować na ,, beżowo ‘’ i nie wiem jak to się stało ale nagle lakier Magdy znalazł się na moich paznokciach . Musiałam pozmywać i malować jeszcze raz . Anka wymalowała paznokcie na ,,blady róż ‘’ a Madzia na biało z czarnymi wzorkami . Gdy skończyłyśmy naszą pielęgnację paznokci to zmyłyśmy maseczki . Później zaczęłyśmy nasze makijaże . Tradycyjnie w ruch poszedł tylko tusz , błyszczyk i podkład . Jakoś nie przepadałyśmy zbytnio nad jakimiś specjalnymi makijażami . Nie chciałyśmy z siebie robić takich lalek …Nim się obejrzałyśmy była godzina 18 : 30 . Miałyśmy pół godziny na ubranie naszych strojów . Gdy się przebrałyśmy wyszłyśmy do pokoju gdzie była ciocia .
- I jak ? – zapytałyśmy
-Olśniewająco ! Pięknie , nie do poznania – powiedziała
-Naprawdę pani tak uważa ? –zapytała Magda
-Tak tak …i bardzo proszę nie pani tylko Beata . – powiedziała
-Miło mi Magda – powiedziała
-Wiem , wiem . Dobra lećcie już bo chłopaki będą lada moment o ile są punktualni – powiedziała ciocia
-Oni to są wyjątkowo punktualni – powiedziała Anu
Faktycznie chłopaki byli równo o 19 . Byli tak samo zachwyceni jak ciocia , chociaż widzieli nas już tak ubrane w sklepie . Anu na przywitanie dostała od Zbycha buziaka .
-Mamy dla was niespodziankę ! – powiedziałyśmy
-Jaką ? Mamy się bać ? – spytali
-Nie …Mówimy im ? – zapytała Anu
Pokręciłyśmy głowami z Magdą , że nie .
-Też myślę , że nie . Dowiedzą się na miejscu …


Jest i oczekiwany rozdział .
Przepraszam za taką porę , ale nie było mnie praktycznie cały dzień w domu . 
Życzę miłego czytania chociaż już troszku późno .  
Dobranoc ! :)

P.S.Mamy już czterdziesty rozdział więc zmieniłam zapis rozdziałów...A tak w ogóle to ile ma być rozdziałów ? 50 i kończymy czy więcej ?

1 komentarz: