Rozdział XXXIX

-Masz rację – powiedziałam

-A o której jedziecie na ten koncert i z kim ? – spytała ciocia

-Idziemy z Magdą , Piotrkiem  , Zbyszkiem i Igłą . Koncert jest o 20 ale chłopaki przyjdą o 19.-powiedziałam

-Wiecie co skoro wy tak lubicie tą Julę to może się z nią spotkacie . Chcecie ?

-Tak- odpowiedziałyśmy chórem

-No to ja spróbuję zadzwonić do koleżanki i zobaczę co da się zrobić . Jak chcecie to weźcie sobie ciastka – powiedziała

-Okii…. Jesteś wielka serio .. Aaa o ciastka to ty się nie martw zajmiemy się nimi – powiedziałam

-Tak , tak – poparła mnie przyjaciółka

-Mhmm…..Dobra weźcie je i idźcie do pokoju . Jak zadzwonię to później muszę tu posprzątać

-Spoko …To chodźmy Anu ..-powiedziałam  .

Wzięłyśmy ciastka i poszłyśmy do pokoju . W duchu liczyłam , że cioci uda się coś załatwić . Była godzina 15 . Do przyjścia Magdy miałyśmy godzinę czasu . Postanowiłyśmy jak zwykle ogarnąć Facebooka  a później oglądnąć jakiś odcinek naszego ulubionego serialu . Tradycyjnie powiadomienia , wiadomości  . Tyle tego , że nie chciało nam się odpowiadać na nic . Po sprawdzeniu fejsa oglądnęłyśmy sobie pierwszy odcinek drugiego sezonu serialu ,,Komisarz Alex ‘’ . Gdy odcinek się już kończył do mieszkania zadzwonił dzwonek . Podbiegłam do drzwi sprawdzić kto to . Myślałam że to będzie Magda , ale ku mojemu zdziwieniu przed drzwiami leżał tylko duży bukiet kwiatów .  Nikogo nie było .

-Anka chodź tu szybko – zawołałam

-Jestem . Cóż się stało ?

-Paczajj

-Ooo jakie śliczne kwiaty . Od kogo ?

-Właśnie nie wiem . Popatrz tu jest jakaś karteczka

 -Czytam :  ,, Dla Anu i Wery dla najcudowniejszych dziewczyn . P.S. Będziemy o 19 bądźcie już gotowe . Zibi i Pit ‘’ .

-Hahahhahahha…

-Jakie to romantyczne .

-Ci to mają pomysły

-Oj tak …

Stałyśmy w drzwiach  stojąc z bukietem kwiatów i czytając ten krótki liścik . Nagle przyszła Magda ..

Obiecany rozdział ...Myślę że się spodoba...Pozdrawiam i życzę miłego czytania :)