piątek, 11 stycznia 2013

Rozdział X


Ja w tym czasie poszłam do kuchni po chipsy i coś do picia . Gdy wróciłam Anka skończyła już rozmawiać . Włączyłyśmy laptopa i zaczęłyśmy po raz milion pierwszy  oglądać ,, Igłą Szyte ‘’. Uwielbiałyśmy to oglądać . To nam się nigdy nie znudzi .  Już jak skończyłyśmy oglądać ,,Igłą Szyte’’ to oglądnęłyśmy sobie ,,Listy do m.” nastawiłyśmy budzik na 7 rano  po czym  poszłyśmy spać .
Następnego dnia o 6:30 zadzwoniła do mnie Agata . Słychać było , że jest zadowolona , radosna.
- A tobie co ? Za dużo wypiłaś czy co ?? Patrz która jest godzina . Czy ty nie masz co robić w nocy ? Dobra mów o co chodzi . – ledwo żywa powiedziałam
-Sorryyy za tą porę ale i tak musicie już wstawać bo przecież trening dziś o 9 . Michał mi już wszystko wyjaśnił , przeprosił i wszystko jest już okejj. Tak strasznie się cieszę ! –powiedziala
-Słyszę…Dobra ja kończe i idę się ogarnąć . To co widzimy się na treningu ? – zapytałam
-Tak….to do zobaczenia . Paa!
Po tym wczesnym telefonie Agi obudziłam Ankę i napisałam sms do Magdy o której wyjeżdżamy , bo chciała po nas na dworzec wyjść . Później  zeszłyśmy na śniadanie , które przygotowała nam moja mama .  Zjadłyśmy kanapki z serem, pomidorem , sałatką i ogórkiem . Mmmmm….Pycha!  Po śniadaniu ogarnęłyśmy się . Ja pakowałam swoje rzeczy do torby a Ania dzwoniła do mamy i mówiła jej co ma spakować . Po 20 min przyjechała jej mama i dała jej torbę . Anka sprawdziła czy wszystko ma , bo ewentualnie bym jej coś pożyczyła jak by zapomniała . Wszystko miała , więc ruszyłyśmy na pociąg . Całą drogę rozmawiałyśmy o siatkówce , o klubie w którym zaczniemy za 30 min trenować  a ludzie patrzyli się na nas jak na jakieś dziwolągi . Podeszła do nas jakaś dziewczynka i zapytała :
-Witajcie …Czy to nie wy przypadkiem zostałyście tymi szczęściarami co mają trenować w Atomie Trefl Sopot ?
--Hej! Tak to my. A czemu pytasz ? –zapytałam
-A czy mogę prosić was o autografy i zdjęcie ? –zapytała
-Tak . Proszę .- powiedziała Ania
Podpisałyśmy się w zeszycie dziewczynki i zrobiłyśmy zdjęcie . Zdziwiło nas , że tak jesteśmy rozpoznawalne . Gdy dojechałyśmy ujrzałyśmy Magdę z którą poszłyśmy na halę . Opowiedziałyśmy jej naszą historię z pociągu.
-No to teraz musicie się przyzwyczaić . Ludzie zaczną was coraz częściej prosić o zdjęcie czy autograf . – powiedziała Magda
- Nie bój nic . Przyzwyczaimy się do tego . – powiedziała Ania.
- Pewnie nie znacie jeszcze wszystkich dziewczyn to je dziś poznacie . A gdzie trzecia wasza przyjaciółka ? –zapytała 


Jak obiecałam tak dodaje . W związku , że to już X rozdział to może się i 10 komentarzy pojawi ? Co wy na to ? Dacie radę ??

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz