Rozdział XXXIV

-Że co ?!- krzyknęłam

-No . I co teraz może powiemy chłopakom o tych komentarzach . – powiedziała Anu

-Nie wiem czy to dobry pomysł – powiedziałam

-Anu ma racje lepiej , żeby wiedzieli . – powiedziała Magda

-A co wiedzieli ? –zapytał Zibi , który właśnie wchodził do pokoju wraz z Pitem

-Chodźcie i zobaczcie – powiedziała Magda i pokazała chłopakom komentarze .

-No no Zbychu . To ja nie wiedziałem , że ty z Anu jesteście parą – powiedział Pit

-Nie jesteśmy – powiedziała Ania

-Jeszcze nie – odpowiedział Zibi

-To znaczy jak to jeszcze ? Co to ma znaczyć ?- zapytała Anu

-To znaczy : Anu czy zostaniesz moją dziewczyną ? –zapytał

-Tak – odpowiedziała

-Oooo jakie to romantyczne – powiedziała Magda

-Eeee….Wercia mogę cię na chwilkę poprosić ? –zapytała Anu

-Tak pewnie – powiedziałam i poszłam z nią do salonu

-Jak myślisz dobrze zrobiłam ? – zapytała

-Wydaje mi się , że tak

-Ale myślisz , że decyzję podjęłam dobrą ?

-Tak . Wy super razem wyglądacie . Powiem ci , że nawet ci zazdroszczę . Ty szczęściaro

-Oj nie masz czego zazdrościć . Dobra lepiej chodźmy i się zbierajmy . Patrz która godzina . Jest już 8 :15 .

-Ty faktycznie .Masz rację . To chodźmy do pokoju .

-Ok. – powiedziała Anu po czym wróciłyśmy do towarzystwa .

-Co tam tak plotkowałyście ? –zapytał Zibi

-A tak sobie . W ogóle to patrzcie , która godzina jest – powiedziała Anu

-No  8 : 15 jest . – powiedział Zibi

-Tak a o 9 trening jest . – powiedziałam

-Faktycznie . – odpowiedział Pit

-Zadzwonię do Igły i powiem by mi wziął rzeczy na trening . – powiedział ZB9